Dyskusja:Referendum w Polsce w 1946 roku
Rzeczywiste wyniki
[edytuj kod]Przydałoby się podanie źródeł; wydaje mi się, że już Maria Turlejska w Zapisie pierwszej dekady coś w tym temacie napisała. kaszkawal 17:32, 2 cze 2006 (CEST)
Przeciez to skandal, taka edycja ilustracji! To, że nie sa objaśnione kolory, to drobiazg - mozna sie domysleć; co jednak znaczy czwarte kółko w wierszu "wyniki rzeczywiste"? Przy kazdej interpretacji jest nonsensem! Wyniki są w książce Czesław Osękowski "Referendum 30 czerwca 1946 roku w Polsce" (Wydawnictwo Sejmowe). Byłoby najlepiej, by Autor notki ja sam poprawił. Jesli nie, to - poniewaz cos o tym piszę, zrobie to sam za pare dni. Jakbym zapomniał - prosze mi przypomniec! Janusz@Korwin-Mikke.pl
Dodano do artykułu źródło danych z 1989 roku.
PawełMM 08:22, 3 lis 2006 (CET)
Tak na pierwsze = Tak na wszystkie?
[edytuj kod]Taką właśnie tezę przyjmują powszechnie autorzy i taką prezentuje się na tej stronie... A przecież równie dobrze Obywatel X mógł głosować za zniesieniem Senatu, ale przeciwko "reformom" i za granicą na Odrze i Nysie. Albo inaczej: Przeciw zniesieniu Senatu, za reformami, ale przeciw granicy na Odrze i Nysie (np. jakiś Volksdeutsch - socjalista) Albo jeszcze inaczej: Za zniesieniem Senatu, przeciw reformom i przeciw granicy na Odrze i Nysie (np. Jakiś przeciwnik systemu, ale nie popierający ani PSL, ani WiN, ani NSZ) Barry Kent 00:28, 2 lut 2007 (CET)
Teoria a praktyka
[edytuj kod]Praktyką jest że władza każda, w referendum zadaje takie pytania na jakie spodziewa się uzyskać odpowiedź zgodną z jej oczekiwaniami. Pytania referendum są właśnie takie. Tylko idiota mjąc swiadomość nowego przebiegu granicy nie chciałby odzyskania zabranych prze Niemców ziem. Tylko idiota byłby za senatem - bo nawet dziś nie bardzo wiadomo do czego on jest a wtedy każdy wiedział kto w nim zasiada, utrzymanie senatu byłoby powrotem do poprzedniego stanu. Więc utrzymywanie z góry że wybory były klęską komunistów jest normalną gadką tych co przegrali. Nawet dziś zdarzają się takie potesty. Każda okazja do zdyskredytowania przeciwnika jet dobra. Nie opisujcie też że tylko wybory za PRL były fałszowane albo były wyborami bez wyboru. Proszę przeczytać Klukowski Z., Zamojszczyzna 1944-1959, Warszawa 2007, ISBN 978-83-88288-93-7 gdzie autor pięknie opisuje "demokratyczne wybory" w roku 1938. Komuniści mieli niezłe wzorce, skad niby mieli się nauczyć prawdziwej demokracji jak nie z własnego podwórka? Sam miałem okazję zbierać protokoły w III RP i z doświadczenia wiem że z jednej urn wyjęto ponad 100 kart wiecej niż w tej komisji wydano. Nie wzbudziło to żadnych protestów bo wiadomo w karju katolickim cud nad urną nie nalezy do przypadków nadzwyczjnych. Ba, program do podlicznia głosów nie reaguje też na takie przypadki - po prostu sumuje jak leci, znacznie to go upraszcza a firma biorąca za niego pieniądze liczy po dawnemu. Sam też wielokrotnie byłem świadkiem reakcji przewodniczących komisji na uwagę ze źle policzyli głosy (bo w protokole się nie zgadzają dane). Nie raz facet wyciagał długopis i pytał jakie liczby ma wstawić! Nie ma mowy o powrocie do lomisji i ponownym liczeniu! Poprawia się na miejscu bo jazda by zbyt dużo kosztowala. Pod koniec PRL tez byłem w komisji odbierającej protokoły, to w takich przypadkach jechał samochód i w komisji liczyli od nowa, robili nowy protokół i podpisywali wszyscy! Co do pisania protokołów przez UB czy kogo tam, przypominam że wtedy miejscowy ksiądz był w opozycji, miejscowy hrabia z mądrzejszymi zarządcami byli w partyzantce wolnościowej, nauczyciela i lekarza nie było bo wykończyli ich Niemcy a ci co zostali nie umieli pisać bo II RP nie przywiazywała do tego zbytniej wagi. Kto więc miał pisać protokoły? Mogli to robić tylko powiatowi urzędnicy. Moze to było fałszowanie ale czy był inny sposób? To co dziś się dzieje z wyborami to prawdziwy skandal. Poza tym co opisałem, przypominam że tylko przypadkiem w 2 wyborach nie zmieniano ordynacji, Normalką jest zmiana ordynacji, zmiana okręgów wyborczych, brak informacji o programach partii, ponieważ kandydaci nie mająp ojęcia co to honor nie czują się w obowiazku realizować obiecanek, itd, itp. i co dalej uważacie że wypada tak źle na tle II albo III RP? --87.207.157.234 21:42, 22 lis 2007 (CET)
Zdanie typowego zwolennika PRL u
[edytuj kod]przedmówca przedstawił właśnie zdanie typowego zwolennika PRLu majacego żecz jasna kłopoty z myśleniem.
rysunek
[edytuj kod]Moim zdaniem naprawde brakuje na rysunku zielonego kwadracika podpisanego "nie" i czerwonego podpisanego "tak". Moja intuicja podpowiadalaby mi, ze zielony to tak a czerwony - nie (przez analogie do swiatel ulicznych). Bez tego rysunek jest malo czytelny i w tekscie trzeba sie doszukiwac, ktory kolor co oznacza... Independovirus (dyskusja) 09:35, 5 mar 2008 (CET)
Poprawki
[edytuj kod]Usunąłem rysunek z wykresami kołowymi wyników - jak wspomniał ktoś wyżej był on nieczytelny i wydaje mi się, że artykuł na tym nie stracił. Dodatkowo zmieniłem trochę treść - informacja o wynikach z Małopolski powtarzała się dwukrotnie, więc scaliłem te fragmenty. hajder